sobota, 29 grudnia 2012

Jak zrealizować postanowienia noworoczne.


Nowy Rok
Skonał rok stary; z jego popiołów wykwita
Feniks nowy, już skrzydła roztacza na niebie;
Świat go cały nadzieją i życzeniem wita.
Czegoż w tym nowym roku żądać mam dla siebie?
Może chwilek wesołych? – Znam te błyskawice;
Kiedy niebo otworzą i ziemię ozłocą,
Czekamy wniebowzięcia: aż nasze źrenice
Grubszą niżeli pierwej zasępią się nocą.
Może kochania? – Znam tę gorączkę młodości;
W platońskie wznosi sfery, przed rajskie obrazy.
Aż silnych i wesołych strąci w ból i mdłości,
Z siódmego nieba w stepy między zimne głazy.
Chorowałem, marzyłem, latałem i spadam;
Marzyłem boską różę, bliski jej zerwania
Zbudziłem się, sen zniknął, róży nie posiadam,
Kolce w piersiach zostały. – Nie żądam kochania.
Może przyjaźni? – Któż by nie pragnął przyjaźni!
Z bogiń, które na ziemi młodość umie tworzyć,
Wszakże tę najpiękniejszą córkę wyobraźni
Najpierwszą zwykła rodzić i ostatnią morzyć.
O! przyjaciele, jakże jesteście szczęśliwi!
Jako w palmie Armidy wszyscy żyjąc społem,
Jedna zaklęta dusza całe drzewo żywi,
Choć każdy listek zda się oddzielnym żywiołem:
Ale kiedy po drzewie grad burzliwy chłośnie
Lub je żądło owadów jadowitych drażni,
Jakże każda gałązka dręczy się nieznośnie
Za siebie i za drugie! – Nie żądam przyjaźni.
I czegoż więc w tym nowym roku będę żądał?
Samotnego ustronia, dębowej pościeli,
Skąd bym już ani blasku słońca nie oglądał,
Ni śmiechu nieprzyjaciół, ni łez przyjacieli.
Tam do końca, a nawet i po końcu świata,
Chciałbym we śnie, z którego nic mię nie obudzi.
Marzyć, jakem przemarzył moje młode lata:
Kochać świat, sprzyjać światu – z daleka od ludzi.
Adam Mickiewicz. 


Już za parę dni kończy się rok 2012. Jaki był? Czy był  dobry? Pewnie, każdy z nas zrobi podsumowanie odchodzącego roku i odpowie sobie na pytanie, czy był  udany, czy raczej wolałby wymazać go z pamięci.. Przed nami Nowy Rok 2013. Jaki będzie, któż to wie? Chcielibyśmy, by był jak najlepszy. Nic w tym dziwnego przecież.:)  W tym właśnie dniu będziemy przypadać sobie do"policzków i ramion składać  życzenia  Noworoczne, z niezliczonymi, nie wykluczone, że i z  łezką w oku zdrowiami, pomylnościami, szczęściami i najróżniejszymi żeby- nam- się...":)
Będziemy marzyć. I jak co roku sobie i innym coś  obiecywać, a to, że schudniemy (przynajmniej  dwa rozmiary), a to, że rzucimy palenie, że więcej czasu będziemy spędzać z rodziną, zdrowo się odżywiać, czy  też nauczymy się obcego języka. Jednak już po kilku tygodniach nasz zapał mija, być może i "kiepściutka  pamięć "bardzo szybko  przynosi wytchnienie dla naszego sumienia.:)

 Wcale tak nie musi być. W realizacji marzeń i postanowień może nam pomóc noworoczny rytuał. Ten rytuał ma na celu przygotowanie do działania  podświadomość, która to wyślę naszą listę życzeń w  wszechświat. Rytuał polega na zapisaniu i namalowaniu  postanowień i tego co chcemy osiągnąć w Nowym Roku  w kole mandali. Mandala przemawia do Nas podobnie jak sny, językiem barw i symboli. Te nasze wymalowane myśli, będą się konkretyzować i co najważniejsze  materializować.
No to kochani do dzieła! W Nowy Rok znajdźcie tylko czas dla siebie. Wyłączcie telewizor, komórkę, zapalcie świeczkę. Jeśli chcecie możecie włączyć swoją ulubioną muzykę. Nie musicie mieć płótna i farb, wystarczą kredki i kawałek arkuszu papieru. Ja dwa lata temu do swojej mandali użyłam pomadek, bo zabrakło mi kredek :)  Przed malowaniem skupcie się na tym co chcielibyście osiągnąć w Nowym Roku i napiszcie to wszystko na odwrotnej stronie Waszej pracy. Jeśli chcecie to nadajcie jej  tytuł i nie zapomnijcie o dacie!!!  Możecie zamknąć na chwile oczy, po to, by ujrzeć obrazy, kształty i kolory. Jeśli nie chcecie tego robić, to od razu sięgnijcie po kredki, czy farby i zacznijcie malować swoje postanowienia w kole. Pamiętajcie, by najpierw zrobić zarys. Mnie do tego celu służy talerzyk. Mandalę możecie rysować od środka, jak i od brzegów, ale nie musicie ściśle trzymać się ram. Róbcie to instynktownie, nie wybierajcie kolorów. Zakończcie malowanie wtedy, kiedy uznacie, że Wasza praca jest  już skończona. Potem umieśćcie ją widocznym miejscu, by przypominała Wam o Waszych noworocznych postanowieniach. Życzę cudownych przeżyć w trakcie malowania mandali i spełnienia w Nowym Roku wszystkich Waszych marzeń, pragnień i postanowień, które zamieścicie w swoich  dziełach.:)
Muszę Wam powiedzieć, że dwa lata temu z moich 10  postanowień zrealizowałam 6. Myślę, że to dobry wynik :))) W tym roku nie robiłam mandali i to był błąd. :))) Przytyło mi się i to sporo :)) Goya powiedziałaby, że to sprawka moich ciast  i chałwy.:) Trzeba to zmienić!!! Swoja mandalę zamieszczę po Nowym Roku. Poniżej jedna z moich prac. :)

3 komentarze:

  1. Muszę sobie zrobić taką mandalę, oj przydała by się :)
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już farby mam :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zastąp słowo muszę na chętnie to zrobię :)))

      Usuń