wtorek, 22 maja 2012

Nasz język miłości




Na wieży Babel


- Która godzina? - Tak, jestem szczęśliwa, i brak mi tylko dzwoneczka u szyi, który by brzęczał nad Tobą, gdy śpisz. - Więc nie słyszałaś burzy? Murem targnął wiatr, wieża ziewnęła jak lew, wielką bramą na skrzypiących zawiasach. - Jak to, zapomniałeś? Miałam na sobie zwykłą szarą suknię spinaną na ramieniu. - I natychmiast potem niebo pękło w stu błysku. - Jakże mogłam wejść, przecież nie byłeś sam. - Ujrzałem nagle kolory sprzed istnienia wzroku. - Szkoda, że nie możesz mi przyrzec. - Masz słuszność, widocznie to był sen. - Dlaczego kłamiesz, dlaczego mówisz do mnie jej imieniem, kochasz ją jeszcze? - O tak, chciałbym, żebyś została ze mną. - Nie mam żalu, powinnam była domyślić się tego. - Wciąż myślisz o nim? - Ależ ja nie płaczę. - I to już wszystko? - Nikogo jak ciebie. - Przynajmniej jesteś szczera. - Bądź spokojny, wyjadę z tego miasta. - Bądź spokojna, odejdę stąd. - Masz takie piękne ręce. - To stare dzieje, ostrze przeszło nie naruszając kości. - Nie ma za co, mój drogi, nie ma za co. - Nie wiem i nie chcę wiedzieć, która to godzina.

Wisława Szymborska

Ostatnio zastanawiałam się, czy jesteśmy w stanie nauczyć się języka miłości swojego partnera, gdy w sobie mamy uczucie gniewu, żalu, rozczarowania z powodu wcześniejszych swoich porażek. Oczywiście,  ze możemy, gdyż jesteśmy ludźmi  mamy wolną wole i możliwość wyboru. Niejednokrotne  w naszym życiu dokonaliśmy  złych wyborów, nie ustrzegliśmy  się przed nimi . Nie raz nie dwa  raniliśmy słowami , czy uczynkami swoich partnerów życiowych.. Zapewne  żałowaliśmy tego i nie byliśmy z nich zadowoleni.  Jednak to , że kiedyś zachowywaliśmy się wobec partnera nie fair,  że nasze wybory nie były właściwe nie oznacza przecież, że tak musimy , czy też będziemy zachowywać się w przyszłości. Jakże często wystarczyłoby tylko  powiedzieć- przepraszam, że tak się zachowałem , że Cie obraziłem swoim zachowaniem , tak bardzo chciałbym by to się zmieniło. Pragnę okazać Ci miłość w Twoim języku. Prawdą  jest, że miłość nie wymaże przeszłości  ale może sprawić, że przyszłość będzie  wyglądać całkiem inaczej.